Hej!

Za niedługo, bo już 3 października, Star Stable Online obchodzi swoje 6 urodziny! Zgodnie z tradycją pojawiła się specjalna, urodzinowa aktualizacja, która w ramach tego ważnego dnia dodaje do gry parę specjalnych elementów. Lecz czy zawsze tak było? Czy zawsze urodziny były czymś więcej niż tylko różowym strojem i fajerwerkami? Jeżeli chcecie sobie przypomnieć, lub dowiedzieć się jak wyglądały poprzednie urodzinowe eventy, zapraszam do dalszego czytania!

Zdjęcia pochodzą z oficjalnej strony internetowej Star Stable Online. 

Pierwsze urodziny gry, w porównaniu do dzisiejszych eventów, były dość skromne. Nie było wtedy słynnego wyścigu z 1500PD czy szukania podków - jedyne, co twórcy dodali to kilka fajerwerków oraz specjalny, unikatowy zestaw. Nie można było go dostać poprzez wykonywanie zadań, wszystko kupowało się za jedną złotą monetę w specjalnych sklepikach nieopodal głównych miast. Jeśli miałbym ocenić komplet - powiem szczerze, że nie był najgorszy i szczerze żałuję, że nie miałem okazji być w grze, podczas gdy był on dostępny. Z chęcią przygarnąłbym czaprak - na pewno pasowałby do jakiegoś zestawu, którego mógłbym założyć do niektórych sesji.

Zdjęcie pochodzi z oficjalnej strony Star Stable Online.

Drugie urodziny gry nie różniły się znacząco od pierwszych. Znów pojawiły się fajerwerki i urodzinowe sklepy, w których mogliśmy kupić urodzinowe zestawy za bardzo niską cenę. Poza tym pojawił się specjalny bonus - każdy kto zalogował się do gry, otrzymał mały prezent w postaci 200 Star Coins! Tym razem znów ominęła mnie cała impreza, ale nie żałuję tego tak bardzo, jak w przypadku pierwszej rocznicy Star Stable - dodany wówczas komplet w ogóle nie przypadł mi do gustu i jak najszybciej bym go sprzedał, a nie pojawiły się wówczas żadne specjalne zadania.

Zdjęcie pochodzi z oficjalnej strony Star Stable Online.

I kolejna urodzinowa impreza, która mnie ominęła - cóż, na tym nie skoczył się mój pech, bowiem nigdzie nie mogłem znaleźć zdjęcia pełnego urodzinowego kompletu. Sądząc jednak po kolorystyce ze zdjęcia wyżej i tak by mi do gustu nie przypadł, bowiem połączenie zieleni oraz fioletu raczej nie należy do moich ulubionych. Jednak mimo tego, trzecie urodziny gry były małą ewolucją - do gry po raz pierwszy zawitał wielki, ozdobiony lizakami tort w Jodłowym Gaju, a urodzinowa aktualizacja miała do zaoferowania nieco więcej zabaw niż fajerwerki i nowy strój. Zmienił się sposób, w jaki mogliśmy otrzymać zestaw - nie mogliśmy go od razu kupić, bowiem części całego ekwipunku zbierało się przez cały tydzień, przez rozmową z Urodzinowym Liderem w Forcie Pinta. Poza tym, w grze po raz pierwszy pojawiły się wyścigi, które dawały aż 1500 punktów doświadczenia dla naszych wierzchowców! Był to zdecydowanie jeden z najlepszych elementów aktualizacji, a teraz przyznajcie się - kto skorzystał z wyścigów na swoich powolnych kucykach?
Do tego na dyskotece w Forcie Pinta mogliśmy usłyszeć dwa nowe utwory szwedzkiego zespołu Ja: "Caroline" oraz "These Days"


Czwarte urodziny gry, a moje pierwsze - nareszcie miałem okazję wziąć udział w urodzinowych zadaniach! Tak jak w roku poprzednim, graczom udostępniono nowy wyścig urodzinowy, który umożliwia szybsze wbicie poziomu i naszych wierzchowców. Ponownie prezentu nie mieliśmy jak kupić - codziennie otrzymywaliśmy nową część stroju, którą oferowała nam jedna z postaci w Forcie Pinta. Jak zapamiętałem tamten czas? Cóż, był to okres, gdy nie wczuwałem się jeszcze w klimat gry i wszystko jakoś mi wisiało. Jedyne, co przykuło moją uwagę to darmowy zestaw, który i tak po jakimś czasie wylądował w koszu - nie pasował mi on w ogóle, toteż szybko zamieniłem go na nieco złotych pieniążków. Całą aktualizację poprzedzono specjalną ofertą Star Coins oraz urodzinowym kodem.


I pomyśleć, że tak niedawno miałem okazję wykonywać zeszłoroczne zadania urodzinowe, a już są kolejne - szybko to zleciało. Do dziś pamiętam swoje pierwsze wrażenia z zeszłorocznego eventu - pierwszy raz byłem tak zadowolony ze specjalnego zestawu, który nawet mi się spodobał. Twórcy odeszli od pstrokatych barw na rzecz całkiem ładnego połączenia czerni i różu, który stał się moim ulubionym kompletem z takich wydarzeń (oczywiście mój geniusz postanowił to sprzedać, brawa dla mojej osoby!). Ucieszył mnie fakt, iż nie dostawaliśmy kompletu od tak - musieliśmy sobie na niego zapracować poprzez rozwiązywanie przygotowanych przez twórców kwizów. Były one dość trudne - dotyczyły nie tylko Star Stable, ale też wiedzy na temat koni i nie ukrywam, że duża część pytań sprawiła mi problem. Na szczęście szybko znalazłem odpowiedzi w internecie i mogłem cieszyć się nowiutkim zestawem. A coś się jeszcze pojawiło? Standardowo - urodzinowe wyścigi, tort w Jodłowym Gaju i... przeklęta aktualizacja systemu. A dlaczego przeklęta? Do dziś pamiętam wysyp postów, w których gracze prosili o pomoc z grą - wielu z nich miało problem z lagami oraz zbugowaną grafiką. Sama zostałem nieco dotknięty tym problemem - przez cały czas musiałem mieć grafikę ustawioną na najniższą, by móc grać w miarę komfortowy sposób. Na szczęście to już minęło, ale na pocieszenie - chyba nikt nie narzekał na ponad 500 niebieskich monet w ramach urodzinowych kodów, prawda?



I dochodzimy do tegorocznej imprezy - szóstych urodzin gry! To wręcz zadziwiające, że niecałe 6 lat temu rozmawiałem o tej grze z koleżankami w szkole podstawowej, a teraz, gdy w teorii powinienem dojrzeć i odstawić koniki na bok, dalej interesuję się tą pozornie małą gierką. W tym roku również postawiono na nieco inne zbieranie elementów specjalnego ekwipunku niż poprzednio - zamiast kupowania czy otrzymywania ich za darmo, by je dostać, musimy odnaleźć kilkadziesiąt, rozrzuconych po mapie złotych podków, które następnie możemy wymienić na kolejne części stroju. Mi osobiście zabawa ta się podoba - choć podkowy nie są jakoś strasznie trudno ukryte, a przez latające wokół nich gwiazdki, trudno jest je przeoczyć w tle różnych elementów otoczenia, to lepsze to niż dostawanie wszystkiego ot tak, bez jakiegokolwiek wysiłku. A po ich zebraniu możemy dostać nieco Szylingów Jorvik - no, może to tylko małe pieniądze a nie marchewki czy inne stroje, jednak zawsze będę miał więcej monet, by kupić sobie jakiś nowy zestaw. A jak oceniam tegoroczny ekwipunek? Cóż, mam co do niego mieszane uczucia. Z jednej strony cieszę się, że postawili na nieco inne kolory niż zwykle, jednak fakt, iż nie zawiera on pasujących butów i komicznie wyglądające spodnie średnio to mnie przemawia. Raczej zostawię sobie kilka jego części a resztę sprzedam, bo raczej nie wykorzystam ich do innych kompletów.


Kolejna zmiana - zwierzak! Zawsze dostawaliśmy Star Coins, a w tym roku zespół przygotował dla graczy coś zupełnie nowego. Znacie pewnie zwierzaki do torby, prawda? Jedyne co robią to pełnią funkcję ozdoby, machając od czasu do czasu główką. Nowy pupil, a dokładniej wiewiórka, ma jedną specjalną cechę - może wyskoczyć z siodła i podążać za nami po całej wyspie! Bardzo spodobało mi się nowe zwierzątko - choć porusza się w dość koślawy sposób, to fakt, iż rzadko się buguje oraz wskakuje na różne elementy (płoty czy fontanny), sprawia, że mi to nie przeszkadza. Jest jednak pewien mankament - jej wygląd. Zdaję sobie sprawę, że jest to nowość i ekipa Star Stable Online wkrótce wprowadzi więcej tego typu pupili, jednak najnowsza wiewiórka wygląda na taką, której model oraz tekstury zostały stworzone jeszcze za czasów, gdy gra raczkowała. W niczym nie przypomina ostatnio dodanych futrzaków, które możemy kupić w Jodłowym Gaju. Jej model jest kanciasty, jest pozbawiona wyrazistych cieni - słabo. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to darmowy upominek, ale uważam, że mogli się nieco bardziej postarać. 



Coś jeszcze? Cóż, standardowo - urodzinowy wyścig oraz wielki tort w Jodłowym Gaju. Osobiście uważam, że pod względem zawartości tegoroczna aktualizacja nie jest jakoś wybitnie wspaniała - fakt, przebija resztę eventów pod względem kodów, wiewiórka jest czymś zupełnie nowym, jednak uważam, że rok temu dostępne aktywności jak i strój były nieco ciekawsze i lepsze. Rozwiązywanie kolejnych kwizów dawało nieco większą satysfakcję niż zbieranie łatwo dostępnych podków, które jest znaleźć wręcz za łatwo, a poprzedni komplet był nieco lepiej przemyślany pod względem rozmieszczenia kolorów. Ale cóż więcej mówić - oby kolejne lata były dla Star Stable tak samo dobre i pełne zmian, bo w ciągu tych 6 lat gra zmieniła się nie do poznania - zmieniło się niemalże wszystko. Od rozmiaru świata, przez ilość koni po rozwinięcia zadań. 



A jakie jest Wasze zdanie na temat poprzednich jak i tegorocznych aktywności urodzinowych? Które według Was miały najładniejszy komplet, a które - najlepsze dostępne aktywności? Czekam na Wasze komentarze, a Star Stable Online życzę 100 lat!

Trzymajcie się!


*psst, specjalne podziękowania dla Danieli Moonwood, która użyczyła mi dostępu do konta - uratowałaś mnie przed kopiowaniem większej ilości zdjęć ze strony gry, buźka*

Komentarze

  1. Sama nie wiem dlaczego ale tegoroczne urodziny są dla mnie jakoś specjalnie wyjątkowe. Może to za sprawą nowego towarzysza - wiewiórki. Patrząc na wszystkie urodzinowe zestawy to podobają mi się ostatnie trzy - tegoroczny, zeszłoroczny i ten, z okazji czwartych urodzin. :3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz