Hej!

Tym razem mam dla Was coś innego! Nie ma przecież nic złego w odskoczni od tradycyjnych postów - Caroline Firebell nominowała mnie do "Random Picture Challenge", którego autorem jest Amanda Mcwill. Postanowiłem, że w sumie czemu by nie spróbować wykonać tego wyzwania - zobaczcie więc jak mi poszło!


Zadaniem osoby wykonującej to wyzwanie jest wylosowanie konia oraz każdego elementu ekwipunku, po czym udanie się w uprzednio wylosowane miejsce na mapie. Ja zacząłem od wybrania swojego wierzchowca. Najwięcej zabawy miałem z tym, by każdego z koni umieścić w jednym boksie, hah, w końcu musiałem mieć z czego losować. Zamknąłem oczy i wybrałem stronę, następnie rumaka, którego dosiądę. Jak pewnie się domyślacie ze zdjęcia, wybór padł na mojego gniadego lipicana - Eveningfire!


Przyszedł czas na sprzęt, udałam się więc do szafy. Jako iż nie posiadam ogromnej kolekcji ubrań, nie głowiłem się z losowaniem zakładek i wybierałem po kolei każdą część garderoby - oczywiście cały czas mając zamknięte oczy! Wyszła dość kolorowa, letnia kolekcja. Los dopasował ubiór mojej postaci do panującej obecnie pory roku!
Niestety zapomniałem o wylosowaniu zwierzaka oraz torby, ale niestety zorientowałem się o tym dopiero po fakcie. Cóż, może następnym razem.


Czas na ostatni element - obszar, do którego się udam na małą sesję zdjęciową. Zrobiłem podobnie jak w przypadku pozostałych elementów, czyli otworzyłem okno mapy oraz jeździłem myszką po różnych jej obszarach. Padło na teren nieopodal Księżycowego Sierpa - Zachodnią Eponę.


A więc pozostało jedynie cyknąć nieco fotek i gotowe! Szczerze mówiąc, to nie wpadłbym na to, żeby to właśnie tutaj udać się na robienie zdjęć. Prędzej wybrałbym wybrzeża okolicznej rzeki, ale dzięki temu wyzwaniu, miałem okazję udać się w to zapomniane przeze mnie miejsce! Miałem szczęście, bo okazało się, że mój gniady towarzysz idealnie wpasował się w krajobraz wysokiej trawy, drzew oraz brzegu morza. 


Postanowiłem zrobić wiele ujęć, by ukazać każdą stronę wylosowanej przeze mnie lokacji - od morza, po pokryte drzewami wzgórza i kamienne mury. Starałem się jednak za bardzo nie oddalać, by w pełni oddać urok danego miejsca. A skoro mówimy o ujęciach - które z nich podoba mi się najbardziej?


Tak jak się pewnie domyślacie - jest to zdjęcie widoczne powyżej. Podoba mi się efekt jaki uzyskałem poprzez umieszczenie flary zaraz obok wierzchowca, który wygląda, jakby chciał jak najszybciej odwrócić wzrok od jasnego blasku słońca. Na pewno przyznacie, że wygląda to całkiem ciekawie!


Cóż, pozostaje mi nic innego jak zaprosić kolejną osobę do wykonania tego Challenge - nominuję więc Danielę Moonwood! Mam nadzieję, że nie odmówisz i za jakiś czas zobaczę to wyzwanie również na Twoim blogu!


To teraz czekam na Wasze komentarze - jak uważacie, czy podołałem wyzwaniu i udało mi się wykonać dobrą sesję zdjęciową na losowym koniu, w losowym miejscu i na zestawie, w którym nawet nie śniłoby mi by się jeździć? Piszcie!


Trzymajcie się!

Komentarze

  1. Oj Dziobku, Dziobku, zaglądaj więc na bloga, za jakiś czas pojawi się challenge! Dzięki za nominację ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Tobie zawsze wszystko super wychodzi.... :<

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz